Gdyby nie internet, nie wiedziałabym, że na świecie jest tylu idiotów.


Gdyby nie internet, nie wiedziałabym, że na świecie jest tylu idiotów.

Stanisław Lem

środa, 30 czerwca 2010

Nie ma to jak siłka

Zapisałem się w końcu na siłownie w Słupsku z zamiarem zmniejszenia obwodu dupy i zwiększenia kilku innych. Okazuje się, że w cenę wliczony jest też trener. Ku mojej wielkiej radości zamiast karka z biczem w łapie pojawiła się wysportowana pani, mniej więcej w naszym wieku. I powiem Wam, że po jednym treningu z trenerem wydaje mi się jak bym nigdy wcześniej nie ćwiczył na siłowni. Stoi ci z zegarkiem, odmierza interwały. Żadnego zastanawiania się, żadnego zbędnego odpoczynku. Pokazuje palcem, mówi TO, mówi ile szarpnięć i jedziesz. Trening trwał 1,5h i bogu dziękuję, że żyje. A motywacja jest masakryczna, w końcu nikt nie chce sobie narobić lipy przed fajną panną. Teraz jest nadzieja, że w końcu uda mi się zobaczyć mięśnie swojego brzucha. Trzymajcie kciuki.

Jeżu 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz