Jako że lubię swój samochodzik, postanowiłem zobaczyć co fajnego stworzyły małe japońskie rączki wzorując się na "legendzie z 90 roku". Udałem się więc w ten upalny dzionek do salonu spod znaczka dużego H i obwieściłem miłemu Panu w garniturze że zastanawiam się nad zakupem takiego autka jak na zdjęciu. Pan był tak miły że poświęcił mi godzinkę na rozmowę i aby się ze mną tym autem przejechać.
Powiem tak. Za 2 lata, jak będę bogaty. Wysupłam jakieś 50-60tys i kupię sobie taką 2 letnią Hondę CRZ (być może nawet tą którą dziś jeździłem) i będę nią sobie śmigał :)
Jork
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz