Gdyby nie internet, nie wiedziałabym, że na świecie jest tylu idiotów.


Gdyby nie internet, nie wiedziałabym, że na świecie jest tylu idiotów.

Stanisław Lem

wtorek, 23 grudnia 2008

ŻYCZENIA ŚWIĄTECZNE

Znalezione przez Wojaka, ale składamy je Wam wszystkim bowiem, urzekły nas niezmiernie!



Krzychooj

Bajki

Zbiór bajek które znam, lub znalezione gdzieś w necie.

O NALEŚNIKU I DŻEMIE: Leży leśnik na leśniku i drzemie.
O WĄTRÓBCE Z MAUZOLEUM: Won trupka z mauzoleum.
O KOLORACH: Lila, róż dupą.
O PAŁACYKU I LATARENCE: Pała cyk i lata ręka
O IRENCE: Żołnierz po wielkim trudzie i męce rozłożył nogi i rence.
O PORACH I SELERZE: Zdjąłem pory i se leże.
O KOMENDZIE: Podbili oko mendzie.
O POWIDŁACH: Po widłach ma się dziury w plecach
O KIESJTUCIE: Kiej stu Cię ruchało, to ja juz nie będę.
O DŹWIGU: Zamknij drzwi gówniarzu.
O WĘŻU: Sssssspierdalaj!
O JACUSIU: Ja cuś tu wódki nie widzę
O APOSTOŁACH: Jedzcie, pijcie, a po stołach nie rzygajcie!
O ZEGARKU: Tyk tyk tyk ty kutasie
O ŚLEDZIU, PANTERZE I PUSZCZY: Śledź pan tera żonę bo się puszcza.
O ANANASIE: Jakiś chuj z góry leje, ananas leci.
O ANALIZIE: A nalizie ci piachu do dupy, jak się będziesz pieprzyć na pustyni.
O ROMANTYKU: Roman, ty kutasie!
O ORZESZKU: O rzesz kurwa, biletów zapomniałem!
O MACIE: Mata tu flaszke i pijta.
O NAPIĘCIU: Na pięciu napadło dziesięciu
O pysiach i napalmie: Małpy siedzą na palmie.
O Rozmarynie: Roz Marynie nie wystarczy
O tupecie: Tu pet, tam pet, a popielniczka pusta.

Flis

Wujek Podśmiechujek i Ciotka Dowcipka


Flis

niedziela, 21 grudnia 2008

ORZESZKI I ODKURZACZ

Flis jest jednak jedną z najbardziej fascynujących postaci z jakimi wypada mi się spotykać. Nasz małomówny kolega znów nas (mnie i Wojaka) zaskoczył! Siedzimy sobie dziś wieczór jak Pan Bóg przykazał przy piwku bo sobota, zapomnieliśmy kupić chipsy, ale na szczęście były orzeszki. Orzeszki co prawda nie miały skorupek (chyba tak się mówi :P) ale były pokryte taką cienką jakby-skórką, którą dość łatwo było ściągnąć palcami. Nietrudno się domyślić, że po chwili syf był wszędzie, na "stoliku", podłodze itp. ale najgorsze było to, że stale zwiększająca się ilość śmieci w misce utrudniała wydobywanie z niej orzeszków. I tu zadziałał Flis. Przyniósł bowiem odkurzacz, sprzątną "stolik" i podłogę, a następnie ustawiwszy moc wciągania na maksimum i precyzyjnie (na oko po 3 piwach) ustalając odległość ssawki od miski wyciągnął z niej irytujące odpadki! A teraz baczność i uwaga albowiem przy okazji stracony został tylko jeden orzeszek! Pomysłowość i technologia znów zagórowały nad problemami życia codziennego. Brawo Flis!

Krzychooj

środa, 17 grudnia 2008

Mecz

Lech Poznań dostał się do 1/16 finału pucharu UEFA. To chyba dobrze nie?

środa, 10 grudnia 2008

Kac

Jeśli chodzi o kaca to należy zachować ostrożność podczas wlewania w siebie dużych ilości wody. Pewien 35-letni mieszkaniec Wielkiej Brytanii zapił się na śmierć, pijąc wodę. Stan, w którym organizm ma tak dużo wody, że rozpuszcza minerały takie jak sód do niebezpiecznie niskiego poziomu nazywamy hiponatremią. Może ona powodować bóle głowy i śmiertelny obrzęk mózgu. Jaki z tego morał? Pij wodę z umiarem. Albo najlepiej daj sobie z nią spokój, zamiast tego zapodaj sobie klina. Podobno dobry sposób to mikstura: szklanka wody mineralnej, łyżeczka sody oczyszczonej i dwie łyżeczki octu, nigdy nie próbowałem, ale przy najbliższej okazji przetestuję. A może już ktoś to sprawdził i podzieli się doświadczeniami?

Flis

Czy wiesz że...

Wycieraczki samochodowe wynalazł polski muzyk Józef Hofmann patrząc jak na metronom.
Na kaca nie powinno się brać leków zawierających paracetamol (np.Apap, Codipar) gdyż mogą one uszkodzić wątrobe. Lepiej wziąć ibuprom albo cos na klina :P

Wojak

wtorek, 9 grudnia 2008

hehehe






















A PREDATOR MA DREDY :D
Flis

czwartek, 4 grudnia 2008

Rozbite butelki są złe!

Już niedługo ukaże się nowy kawałek, dwóch uzdolnionych i wspaniale zapowiadających się artystów - Lecha i Flisa, czekajcie z niecierpliwością. Zachęcam niniejszym asów Krzycha i Wojaka, aby coś wspólnie też stworzyć, może w tą sobotę? Co by to miało nie być, ale coś trzeba wystrugać wreszcie :p