Wczorajszy wieczór można śmiało zaliczyć do udanych. Wystarczy dobre towarzystwo i troszeczkę alkoholu a rzeczywistość staje się bardziej znośna. Wtedy nawet głupi kanał ze sztucznym wodospadem staje się fascynujący :)
Zabrakło tylko krzycha który niestety zaplanował sobie na ten weekend detox. Pozdro stary! Pyszne kurczaki :P
Na zdjęciu liga nietypowych dżentelmenów.
PS. Szkoda Wojak że mi tej stówy nie pożyczyłeś, chciałem zobaczyć jak się bobo tapla w kanale :D
Jork
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz